niedziela, 1 marca 2015

10 faktów o Kisielu z okazji 10 postów.


Jako,że już zadomowiłem się w blogosferze i chyba znalazłem tu swoje miejsce postanowiłem uchylić rąbka tajemnicy i przedstawić 10 faktów o mnie. (Inaczej zwane "Tym co zawsze chcieliście wiedzieć o Kisielu ale baliście się zapytać"). Traktujcie to jako małe vademecum wiedzy o Waszym ulubionym krytyku filmowym.

10.Skąd w ogóle pseudonim "Kisiel"? Otóż z prostego powodu,takie noszę nazwisko. Wiele osób tak do mnie mówi,więc powoli przestało mi to przeszkadzać i nauczyłem się używać mojego nazwiska jako pseudonimu,oprócz codziennego życia jakakolwiek cząstka Kisiela siedzi w mojej nazwie na YouTubie,Ask.fm,Snapchacie albo chociażby tutaj. A,i forma "Kiślu" dozwolona do użytku jest tylko u osób mi najbliższych.

9. Za równo 25 dni od dziś osiągnę długo oczekiwane 18 wiosen (Jako,że urodziłem się w marcu obchodzenie wiosen jest dla mnie całkowicie ok). Nie żebym teraz miał jakieś problemy z zakupem produktów alkoholowych ale zawsze lepiej kupić je w jakiejś "sieciówce" niż w osiedlowym sklepie za dwa razy taką cenę.

8. Moje ulubione zajęcia to oczywiście filmy,seriale i gry komputerowe (aczkolwiek posiadam też konsolę). Z seriali połknąłem wszystkie jak na razie sezony "Sherlocka","Breaking Bad","The Walking Dead","Grę o Tron" i masę masę innych ale właśnie te wspominam najmilej. Filmy,które mnie zachwycają zawsze,niezależnie od tego ile je oglądam to "Fight Club".jakiekolwiek "Gwiezdne Wojny" (Nawet te nowe),"American Beauty" i przede wszystkim "The Wall". Gram aż za dużo (Według mojej rodzicielki przynajmniej). Łykam większość tytułów,od strzelanek po strategie czasu rzeczywistego,jednak najmilej gra mi się we wszelakiego rodzaju RPG. Ulubioną grą był,jest i będzie "Wiedźmin" na którego trzecią część czekam.

7. Bardzo lubię oglądać wrestling. Wiem,że to wszystko jest wyreżyserowane i w ogóle ale oglądanie tego sprawia mi przyjemność. Byłem na dwóch eventach,które odbywały się u nas (kolejno,w Gdyni i Łodzi),oglądam większość odcinków tygodniówek (A jak nie dam rady to przynajmniej highlighty na YT),mam koszulki z WWE,plakaty,dwie gry na telefon i jedną na konsolę. Nie powiem,że wrestling jest jakąś moją największą pasją w życiu ale potrafię wymienić większość zawodników i div,nie tylko z WWE ale też innych federacji (TNA,ROH chociażby) jednak tylko z WWE jestem na bieżąco. A Paige to najlepsza diva jaka kiedykolwiek chodziła po tej planecie.

6. Lubię się wzruszać na filmach i grach. Jeśli zacznę płakać to znaczy,że film lub gra jest dobry/a albo korzysta z tanich chwytów. Płakałem między innymi na zakończeniu pierwszego sezonu "The Walking Dead" od TellTale Games,końcówce "Bioshocka Infinite","Forreście Gumpie","Armagedonie",zakończeniu "Toy Story 3" (Raz na zawsze skończyło się moje dzieciństwo) i oczywiście na "Zielonej Mili". Co ciekawe jednak,nie uroniłem ani jednej łzy po Mufasie. Czy płakanie na filmach to coś złego? Moim zdaniem nie.

5. Słucham bardzo dużo muzyki,ogólnie moje klimaty można określić jako rock i wszystkie jemu podobne a ulubione zespoły to Pink Floyd,The Offspring,Hey i Pidżama Porno (Z naszego rodzinnego podwórka). Jednak jestem otwarty na różne gatunki (Oprócz ścierwnego popu pokroju Nicki Minage). Jeżdżę na koncerty,poguję i mam szczere postanowienie pojechać na Brudstok.

4. Ogólnie raczej nie polecam znajomości ze mną,chyba,że lubi się ironiczne komentarze i dość duży słowotok. Gadam dużo i mało co jest w stanie sprawić żebym zaniemówił. Gadam na lekcjach,podczas powrotów do domu,na imprezach,podczas powrotów z imprez,na wyjściu na papieroska,podczas powrotów z wyjścia na papieroska i ogólnie. Do tego mam skłonności do zbaczania z tematów (Co dobrze widać w sposobie prowadzenia bloga). Tak więc można ze mną porozmawiać o wszystkim i o niczym. Wysłuchać też potrafię więc jestem odpowiednią osobą do żalenia się.

3. Stwierdzam,że 3/4 polskich kabaretów przestało mnie śmieszyć. Wykrzywianie twarzy,wciąż te same żarty o politykach i wstawianie słowa "ku*wa" lub innego przekleństwa,gdy skończą się pomysły jakoś do mnie nie przemawia. Jednak zostały kabarety,które dla mnie trzymają jeszcze jakikolwiek poziom (Neonówka,Moralny Niepokój,Limo (niestety został rozwiązany),Kabaret Młodych Panów i Łowcy kropka B to moi faworyci)

2. Boję się klaunów. Od dziecka nie przepadałem za cyrkiem. Nie ma to jakiś głębszych podwalin czy coś. Po prostu napawają mnie jakimś irracjonalnym strachem. Może przez to,że ciągle są uśmiechnięci? Albo przez to,że zakrywają twarz makijażem? Zresztą przeczytanie "Tego" Stephena Kinga ani obejrzenie "American Horror Story: Freak Show" nie pomogło.

1. I pora na pierwsze miejsce! Ciężko mi znaleźć dziewczynę. To zapewne moja wina,bo każda kobieta do której zapałałem uczuciem była idealna (Przynajmniej w moich oczach) więc ja musiałem gdzieś zawinić. Jednak nie jest mi aż tak źle z byciem singlem,przynajmniej mam pieniądze na siebie i mogę grać zamiast wychodzić na "50 Twarzy Greya". 

To było 10 faktów o mnie,mam nadzieję,że dzięki nim stałem się personą nieco mniej tajemniczą. Jutro wracamy do normalnej ramówki jednak z filmem dość niespodziewanym. I to tym z kategorii "Tak złe,że aż dobre" więc oczekujcie chorej jazdy. A,i zajrzyjcie do mojej przyjaciółki i osoby,która zachęciła mnie do prowadzenia bloga,Sherly :3

1 komentarz: