Jon Steward jest duchowym patronem tej serii.
Czasami człowiek musi odłożyć filmy, gry i pogadać z innymi ludźmi. Dlatego właśnie powstał ten cykl! Do Kisielowych Rozmów zapraszani są goście specjalni, z ciekawym hobby i mający coś do powiedzenia o otaczającym świecie. Na pierwszy ogień zaprosiłem moją wielką przyjaciółkę, fankę DIY i początkującą cosplayerkę Niasz.
Kisiel: Niasz, Twoje pasje to cosplay i DIY, ale czy tylko? Co jeszcze robisz w czasie wolnym (o ile takowy jeszcze masz)?
Niasz: Czas wolny staram się poświęcać mojemu ukochanemu chłopakowi, który jest, dzięki Bogu, bardzo wyrozumiały, Jeśli chodzi o moje zainteresowania. W wolnym czasie często gram z nim w gry komputerowe, które nierzadko są moją inspiracją do tworzenia. Tematy związane z nimi są często poruszane w moich pracach.
K: Jesteś studentką, czy kierunek który wybrałaś jakoś wpłynął na Twoje pasje?
N: Nie sądzę, od początku (czyli szkoły podstawowej!) wiedziałam, co chcę robić i w jakim kierunku chcę iść, jeśli chodzi o zawód. Kierunek moich studiów nie ma nic wspólnego z tym, co robię po zajęciach, dlatego moje hobby jest doskonałą odskocznią od podręczników. Jedynym problemem może być ograniczona ilość czasu wolnego ze względu na, niekiedy, dziwną siatkę zajęć, ale zdaję sobie sprawę, że wyglądałoby to w taki sposób niezależnie od kierunku, na jaki bym uczęszczała.
K: Wspominałaś wcześniej, że bardzo lubisz gry komputerowe, masz jakąś ulubioną produkcję?
N: Trudno mówić o jednym konkretnym tytule. Jestem wielką fanką gier niezależnych. Grą, w którą przegrałam najwięcej życia, jest seria The Binding of Isaac. Aktualnie siedzę przy produkcji The Cat Lady, która zrobiła na mnie niezwykłe wrażenie. Grą, która na zawsze pozostanie w mojej pamięci jako ta, którą udało mi się przejść od A do Z w "dorosłym życiu", to stary, dobry Fahrenheit. Oczywiście nie gardzę również grami multiplayer, jak np. League of Legends lub Don't Starve. Gry mimo wszystko są dla mnie przede wszystkim sposobem na spędzenie czasu z przyjaciółmi, znajomymi, chłopakiem.
K: Od jak dawna zajmujesz się DIY? Jestem wielkim fanem Twoich prac, są kreatywne i stosunkowo proste do wykonania
N: Od kiedy pamiętam, lubię sobie coś wylepić albo uszyć. Po raz pierwszy miałam w ręce igłę i nitkę w wieku ok. 4 czy 5 lat. Babcia dała mi kawałek materiału, igłę, nitkę, naparstek i garść guzików. Byłam w stanie bawić się tym pół dnia. Pamiętam, że lepiłam masę rzeczy z plasteliny, szczególnie postacie z kreskówek. Jako dzieciak byłam też wielką fanką haftowania chusteczek. Zamiłowanie do tracenia czasu na robienie głupotek zostało mi do dziś.
K: Przejdźmy teraz do najciekawszego Twojego hobby czyli cosplayu, masz na swoim koncie naprawdę udany cosplay Annie jednak jakie są Twoje dalsze plany związanie z przebierankami?
Cosplayem Annie Niasz zawojowała IEM 2015
N: Aktualnie jestem w trakcie ulepszania tego projektu oraz zbierania materiałów. Prawdą jest, że cosplay to drogie i czasochłonne przedsięwzięcie. Lubię wyjść na miasto, poszukać promocji na tkaniny, materiały potrzebne do kostiumów, skonfrontować to z listą postaci, za które chciałabym się przebrać i po prostu odłożyć coś "na zapas". Aktualnie czeka na mnie prawie kompletna Pogodynka Janna - chyba, że uda mi się znaleźć coś lepszego w międzyczasie. Wszystko zależy od szczęścia i tego, na co trafi się na wyprzedażach. Przynajmniej w moim przypadku.
K: Byłaś na IEM 2015 czy zamierzasz pojawić się także na kolejnej edycji tej imprezy?
N: Byłam już uczestnikiem tej imprezy od samego początku, jak finały zaczęły odbywać się na terenie Katowic. W tym roku "pozazdrościłam" cosplayerom i spróbowałam czegoś swojego. Oczywiście, pojawię się, zgodnie z tradycją, na IEM 2016. Również w przebraniu, oczywiście.
K: I to by było na tyle, dziękuję za poświęcony czas i szczere odpowiedzi.
N: Dziękuję również, bardzo miło było być Twoim gościem.
Jeśli chcesz być w kolejnym odcinku Kisielowych Rozmów daj mi jakoś znać :)
Jeżeli tylko bym ci sie wydała interesującą osobą to zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńMEROWS.blogspot.com
Oczywiście, że tak! Jeśli możesz napisz do mnie na Facebooku i wtedy ustalimy dokładny termin :D
UsuńCześć!
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o cosplayu... aż sprawdziłam dalej, o co chodzi.
Za to sama jestem fanką DIY. Ciekawa osoba z Niasz!
Z przyjemnością wezmę udział w takim wywiadzie, a znajdziesz mnie tutaj:
www.thesecretofhealing.pl